Jeśli masz jakieś pytania, wskazówki lub wątpliwości odnośnie tej strony lub mnie, pisz śmiało na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Odnośniki do stron, z których często korzystam
Przełom 2016 i 2017 roku
Doświadczony niespełna 30-letni Kamil ma już na swoim koncie niemalże wszystko. Brakuje my tylko wygrania Turnieju Czterech Skoczni.
Mimo, że Kamil był faworytem do wygrania tego turnieju nie obyło się bez dramaturgii. W treningu przez trzecim konkursem w Innsbrucku Kamil zaliczył upadek i poważnie stłukł sobie kolano i bark. Fizjoterapeuta kadry zalecił aby Kamil zrezygnował z turnieju, jednak Kamil na półmetku rywalizacji był liderem i po naradzie z trenerem stwierdził, że zaryzykuje bo zbyt dużo ma do stracenia. Kamil wystartował, dzięki czemu nadal liczył się w stawce o końcowy triumf. Do ostatniego konkursu zdążył się wykurować i na skoczni w Bischofshofen zapisał się na kartach historii, zdobywając ostatnie brakujące trofeum.
28 lutego 2013 roku
Skocznia Giuseppego dal Bena w Predazzo. Trwają Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Pięć dni wcześniej rozegrano konkurs na skoczni normalnej, Kamil po pierwszej serii miał szanse na medal. Niestety, drugi skok nie wyszedł mu tak jakby tego chciał i ostatecznie zajął 8 miejsce. Po tamtym konkursie nie krył rozczarowania. Do konkursu na dużej skoczni podszedł w pełni zmobilizowany, chciał wszystkim udowodnić, że potrafi wygrywać wielkie imprezy. Kamil oddał najdłuższy skok pierwszej serii – osiągnął 131,5 m i pewnie prowadził po pierwszej serii. W drugim skoku "postawił kropkę nad i" i zdobył tytuł Mistrza Świata.
Luty 2014 roku
Tutaj nie będę opisywał szczegółów, ponieważ Kamil wygrał oba konkursy i oba te konkursy miały swoją długą historię.
Warto jednak podać statystykę z konkursu na normalnej skoczni- Kamil wyprzedził srebrnego medalistę aż o 12,7pkt, co w przeliczeniu na metry daje około 6,5m przewagi!
Cześć,
Mam na imię Adrian, mam 17 lat i jestem oddanym kibicem skoków narciarskich.
Skoki interesowały mnie już od wczesnego dzieciństwa. Już jako mały chłopiec lubiłem oglądać je w telewizji i przeżywałem każdy skok naszego rodaka.
Z biegiem lat nie znudziłem się nimi i nadal w każdy zimowy weekend śledzę Puchar Świata. Poza skokami interesuję się sportami drużynowymi, głównie siatkówką.
Chodzę do pierwszej klasy Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Czarnieckiego w Nisku o profilu matematyczno-fizycznym.
Na co dzień mieszkam około 15km od Niska w niewielkiej miejscowości-Domostawie.
Mam dwie młodsze siostry i młodszego brata.